2015/01/10

first weekend after christmas!

Siemanko! Nareszcie weekend! Tyyyyle wolnego, szkoła i znów wolne - właśnie to lubię najbardziej. Sobota jak sobota, odpoczynek, odsypianie czyli typowo. Nie miałam ochoty na nic. Musiałam tylko pojechać na korki z angielskiego i szybko do domku wylegiwać się przy herbacie i filmie... ale taki był plan. Sprawy potoczyły się inaczej, ale jestem baaaardzo z tego zadowolona :D. Po zajęciach miałam kupić sobie dłuuuuugo wyczekiwaną kurtkę z kolekcji AnjaRubikxMohito, ale w galerii jej nie było - wybrałam się do innej! Spędziłam tam dobre trzy godziny i kupiłam wymarzoną rzecz!


Może i nie spodoba się każdemu i nasłucham się komentarzy oraz zobaczę krzywy wzrok ludzi na ulicy, ale taki już jest mój styl - lubię się wyróżniać, a pozytywne komentarze też na pewno usłyszę.

W tym tygodniu nauczyciele zaczęli wystawiać oceny proponowane. W sumie jestem nawet zadowolona, bo idzie mi lepiej niż w poprzednich dwóch latach gimnazjum! A u Was jak z ocenami? Dużo stresu, czy raczej jeszcze nie ten czas?

A jeśli chodzi jeszcze o modę, to uwielbiam Top Model, a szczególnie zwyciężczynię 4 edycji - Osi Ugonoh! Jest bardzo pozytywna, śliczna i ma ogromny talent. Kupiłam w Empiku miesięcznik Glamour z nią na okładce. Najbardziej podoba mi się środkowa z poniższych.


A Wam, która najbardziej przypadła do gustu?

-Seeya

2015/01/01

postanowienia noworoczne

Cześć! Więc witam was w nowym roku! 2014 był dosyć ciężkim rokiem dla mnie i w sumie cieszę się, że się skończył. Z nowym rokiem jak zawsze wiążą się nowe nadzieje i co za tym idzie postanowienia noworoczne. Pokrótce przedstawimy wam nasze postanowienia, których mamy zamiar się trzymać... chociaż często wiecie jak to się kończy później.


JULENS:

Moim głównym celem w tym roku jest po prostu ogarnięcie. Czasem trzeba włożyć trochę siły i energii w samą siebie. Więc:

Przyłożyć się do aktywności fizycznej. Sport to zdrowie, to chyba każdy słyszał. Wysiłek fizyczny wydziela endorfiny, czyli hormony szczęścia, więc kluczem do dobrego samopoczucia jest sport!

Zdrowe jedzonko przede wszystkim! Z tym będzie najgorzej, ponieważ uwielbiam czekoladę, ale to chyba jak wszyscy, jednak nie powinnam jej jeść z powodów zdrowotnych. Więc tym czasem pora już zadbać o to wszystko.

Książki, książki, książki. W ostatnim roku czytałam bardzo mało, zajmowałam się wieloma nie potrzebnymi rzeczami. Książki nas rozwijają, poszerzają pojęcie naszej wyobraźni. Zresztą nie ma nic przyjemniejszego niż usiąść z herbatą pod ciepłym kocykiem i czytać książki.

Mam wielką nadzieję, że uda mi się dotrzymać postanowień chociażby przez większą część roku.



SEEYA:
Generalnie powinnam się ogarnąć życiowo. Przyłożyć się do nauki i zacząć patrzeć na świat chociaż troszkę bardziej pozytywnie niż do tej pory. Postanawiam:

• Schudnąć. Na wakacje chcę bez problemu pokazać się w stroju kąpielowym na plaży i czuć się sama dobrze ze sobą.

• Zdać dobrze egzaminy gimnazjalne. Chcę dostać się do jednej z lepszych szkół w mieście, aby mieć większe szanse na świetnie zdaną maturę.

• Nauczyć się malować. Na razie robię to dość basicowo, a chciałabym to zmienić i malować się o wiele lepiej :)

• Tańczyyyć. Właściwie do tej pory nie tańczyłam dużo tak sama dla siebie. Stwierdziłam, że powinnam rozwijać swoją pasję na 1000%.

W tym roku postaram się nie zawalić tak jak w poprzednich latach :D.



MARY:
Jakoś nigdy nie robiłam postanowień noworocznych, a przynajmniej nigdy nie spisywałam ich, także powiem wam tylko o niektórych z nich.

Zabrać się do nauki. Powinnam wreszcie porządnie, bez narzekania, codziennie zabierać się do nauki i robienia duu...użej ilości zadań z matmy, a z tym wiąże się także to, że chcę...Zdać dobrze maturę i dostać się na studia.

Być sobą. Nie chcę niczego i nikogo udawać, muszę decydować o wszystkim tak jak postanowię ja, a nie nikt inny. Niby robiłam tak też do tej pory, ale chcę się przy tym utrzymać i nie żałować potem żadnej decyzji.

Zdać prawko. Jazdy zrobione a ja nada nie mam czasu żeby nauczyć się porządnie teorii i ją zdać, muszę się do tego zabrać bo jak na razi jestem tak blisko...ale nadal daleko.

Oby wszystko udało się spełnić :)


A wy macie jakieś postanowienia noworoczne?? Podzielcie się nimi w komentarzach.

-Julens